Urlop każdemu z nas kojarzy się z długo wyczekiwanym i upragnionym wypoczynkiem. Pełen relaks, chwile oderwania się od szarej rzeczywistości. Zazwyczaj jest niestety tak, że na wakacjach nie odmawiasz sobie niczego, bo w końcu „to jedyny taki wyjazd w roku”. Co stanie się, jeśli jednak trening i dieta pójdą w niepamięć? Chyba nie chcesz zmarnować tego, co wypracowałaś przez ostatnie miesiące, prawda?
Zawsze pojawia się dylemat – odpuścić czy nie? Niby wiadomo, że prowadzenie zdrowego stylu życia nie powinno być dla nas karą. Nie wyobrażamy sobie, żeby nie spróbować nadmorskiej rybki czy lokalnej kuchni. Ale powinnaś to robić z głową. Jeść tak, żebyś po pierwsze, nie miała wyrzutów sumienia, a po drugie czuła się dobrze i zdrowo. Poniżej kilka rad, jak jeść, gdy jesteś na wakacjach.
Co wziąć na drogę?
Czasy, kiedy mamy szykowały nam kromki białego pieczywa z serem i szynką na drogę już minęły. Teraz mamy świadomość, że to nie nasyci nas na długo. Owszem, kanapki są świetne, ale trzeba dobrać takie składniki, które dostarczą nam energii, odżywią i nie będziemy chciały zatrzymać się po drodze na hot-doga, a że obok leżała akurat czekolada, to też wzięłaś;) Przed wyjazdem zaopatrz się w produkty, które będą łatwe do spakowania i jednocześnie stanowią zdrową alternatywę:
– domowe babeczki owsiane
– kanapki z chleba żytniego/pełnoziarnistego
– warzywa/owoce
– domowe musli śniadaniowe (płatki owsiane, orzechy, nasiona chia) + jogurt naturalny i owoce
– dodatkowo orzechy, suszone owoce, pasty warzywne
– sałatkę
Pensjonat z dostępem do kuchni:
Jeśli tylko masz taką możliwość, przygotuj przynajmniej śniadanie sama. Zjedz rano pełnowartościowy posiłek, które nasyci Cię na kilka godzin, ale nie przesadzaj z wielkością. Do wyboru masz m.in.:
– jajka pod każdą postacią (gotowane, jajecznicę, omlet, jajka sadzone) dodaj do tego dobry chleb i dużo warzyw
– owsiankę z nasionami, owocami i jogurtem naturalnym
– naleśniki z dodatkami (np. serem białym)
– naleśniki wytrawne (np. z szynką)
Grilluj z głową
Grill jest doskonałą alternatywą dla jedzenia „na mieście”. Możesz przyrządzić naprawdę pyszny obiad i nie dość, że zapłacisz mniej, to jeszcze będziesz wiedziała, co jesz. Możesz śmiało grillować:
– mięsa z domową marynatą (unikaj sklepowych, paczkowanych produktów)
– ryby
– kukurydzę, cukinię, bakłażana, paprykę, pieczarki i inne warzywa
– bataty/ziemniaki z przyprawami
– sałatkę z przygotowanym przez siebie dressingiem
All Inclusive
Wybranie opcji all inclusive na wakacjach porównywalne jest do uczucia, kiedy wchodzisz do sklepu pełnego słodyczy, albo do imprezy urodzinowej kuzynki, kiedy masz „doskonałą wymówkę” zjedzenia tortu bez wyrzutów sumienia. I pomimo tego, że zawsze prosisz o mały kawałek, to cieszysz się jak słyszysz „akurat tak się ukroiło” i trafiła Ci się jeszcze dekoracja z czekolady! Dokładnie ta sama sytuacja, kiedy obiecujesz sobie, że przecież na wakacjach all inclusive będziesz się pilnować, a w rzeczywistości już przy śniadaniu robisz trzy rundy i kończysz posiłek z pięcioma pustymi talerzami na stole. Znamy, prawda? 😉
To jest największa pułapka. Jeśli masz dostęp do wszystkiego i to „za darmo”, to jak sobie odmówić? A tak, że za każdym razem pomyśl, ile jesz. Jakie możliwości ma Twój żołądek, a jak bardzo go nadwyrężasz tylko przy jednym posiłku. Weź na jeden talerz to, co chcesz zjeść i nie dokładaj.
W przeciwnym razie wpadniesz w błędne koło, bo tak przyzwyczaisz organizm do ciągłego jedzenia dużych porcji, że po powrocie będzie Ci bardzo trudno przywrócić go do normy, a do domu, oprócz wakacyjnych wspomnień i piasku w walizce przywieziesz kilka nadprogramowych kilogramów i będziesz na siebie zła. A niepotrzebnie, wystarczy się tylko przypilnować.
Restauracje
Nie zapominaj, że podczas jedzenia na mieście także masz wybór. Restauracje czy bary w swojej ofercie posiadają potrawy z duża ilością warzyw, grillowanym mięsem lub rybą. Myśl i wybieraj mniejsze zło. O ile nie masz problemów zdrowotnych i sytuacja nie zmusza Cię do przygotowywania własnych posiłków, nie trać okazji na poznanie smaków lokalnej kuchni, ale bądź regularna i trzymaj się swojej liczby posiłków.
Testowanie nowych smaków nie oznacza jednak zjedzenia obiadu z deserem w restauracji, a zaraz po tym, w trakcie zwiedzania, kawałka pizzy w wąskiej uliczce, paczki czegoś smażonego na głębokim oleju, lodów w dwóch miejscach „bo przecież tam wzięłaś czekoladę z czekoladą, a teraz musisz spróbować jeszcze tych pistacjowych”, aż stwierdzasz, że jest już późno i czas na kolację 😉 Tak nie robimy. Testuj, próbuj, ale nie przesadzaj z ilością.
Nawodnienie
Latem szczególnie zwróć uwagę na odpowiednie nawodnienie. Niedobór może sprzyjać osłabieniu, bólom głowy, a nawet spowodować omdlenie. Najlepszym wyborem będzie woda mineralna, aby urozmaicić jej smak dodaj cytrynę, miętę lub świeże owoce. Woda pomoże Ci też przyspieszyć metabolizm, oczyścić organizm z toksyn i w skrajnych przypadkach, kiedy do kolacji musisz zbudować z dzieckiem jeszcze pięć zamków z piasku, oszuka głód na pewien czas.
Bądź aktywna
Dbaj o ruch, podczas wypoczynku nie rezygnuj z niego. Rano pobiegaj. Zrób trening. Zamiast leżeć godzinami na plaży, wybierz się na spacer wzdłuż morza lub wycieczkę rowerową. Ćwicząc na wakacjach będziesz czuła się lepiej, Twoja forma diametralnie nie spadnie, a zrobisz miejsce na dodatkową porcję lodów 😉
Jak widzisz, jest wiele sposobów na utrzymanie zdrowego stylu życia podczas urlopu, musisz tylko chcieć. Odpoczywaj, złap oddech od codziennej rutyny, natomiast nie zapominaj o tym, co udało Ci się dotychczas wypracować. Kieruj się zdrowym rozsądkiem, a wrócisz do domu bez nadbagażu, szczęśliwa i zdrowa 😉
Maria Greń, dietetyk
Paulina Walczewska, instruktor fitness